Dwa motki BFL oatmeal już pokazywałam, myślałam, że będzie z tego szalik i czapka.... naiwna.... Szalik okazał się być ciut zachłanny i musiałam uprząść jeszcze jeden moteczek....
Włóczka wyszła grubsza niż chciałam, ale na szczęście czapce to pomogło ;)
A tak prezentuje się już po przerobieniu... ja tylko w roli modelki :P
Szalik powstał na podstawie wzoru Rippenschal - My Favourite Ribbed Scarf by Margarete Dolff, czapkę dziergałam spontanicznie, dodając wzorek podobny do tego z szalika ... jeszcze zbliżenie na czapę,
I wiecie co? na drugi dzień po wysłaniu kompletu, zawitała zima... co prawda nie zdążyłam przed zimą u adresatki... ale chyba meteorologiczne nazwisko ma moc ;)
A i najważniejsze... dostałam info, że się podoba :D
Włóczka wyszła grubsza niż chciałam, ale na szczęście czapce to pomogło ;)
A tak prezentuje się już po przerobieniu... ja tylko w roli modelki :P
Szalik powstał na podstawie wzoru Rippenschal - My Favourite Ribbed Scarf by Margarete Dolff, czapkę dziergałam spontanicznie, dodając wzorek podobny do tego z szalika ... jeszcze zbliżenie na czapę,
I wiecie co? na drugi dzień po wysłaniu kompletu, zawitała zima... co prawda nie zdążyłam przed zimą u adresatki... ale chyba meteorologiczne nazwisko ma moc ;)
A i najważniejsze... dostałam info, że się podoba :D
Nic dziwnego, że się podoba. Włóczka jest przepiękna. Ma świetną fakturę i kolor.
OdpowiedzUsuńIdealna do tego kompletu:)
Pozdrawiam!
Serdecznie dziękuję :) Włóczka jest fajna bo to BFL a to dobra mięciutka włóczka :) a kolor to już zasługa owieczki :)
UsuńPozdrawiam
Wcale się nie dziwię, że komplet się spodobał, bo wyszedł świetnie. A jaki jest przytulny mogę sobie wyobrazić :). Bardzo mi się podoba - szczególnie czapka. Świetny pomysł z wykorzystaniem wzoru z szala na czapce! Powinnaś sobie zrobić podobny komplet, bo super w nim wyglądasz :). Może jeszcze przed końcem zimy zdążysz, a jak nie, to będzie jak znalazł na przyszły sezon :)).
OdpowiedzUsuńNo cieszę się bardzo, bo jednak miałam stracha ;) serdecznie dziękuję za uznanie dla mojej improwizacji :) przed końcem zimy to raczej nie zdążę, ze zrobieniem podobnego kompletu, mam teraz sweter na tapecie, sweter z własnej, dopiero powstającej włóczki
Usuńpozdrawiam :)
Wyszło fantastycznie! I świetnie pasuje do Ciebie. Włóczka super pasuje do zimowego kompletu
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję :) komplet nie jest dla mnie ale jestem pewna że właścicielka wygląda pięknie :)
Usuńpozdrawiam :)
Świetny komplet.I ważne,że obdarowana zadowolona:)))Pozdrawiam ciepło:)))
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję :)
UsuńPiękny, prosty wzór i super-mój kolor:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) wzór prosty (zachęcam ;) ) a kolor, jest coś pięknego w tym połączeniu szarości i brązu tak tylko natura mogła wymyślić ;)
UsuńPiękny komplet. I ciągle, niezmiennie podziwiam umiejętność zrobienia sobie włóczki :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję :) a umiejętność zrobienia włóczki nie taka znowy nieosiągalna ;)
UsuńJuż kiedyś Alicja (Tkackie Historie) posłała mi zdjęcie, że "owsianka" wychodzi na zdjęciach szara.
OdpowiedzUsuńPatrzę na ten cudny komplet i dziwię się jak monitory i inne urządzenia zmieniają kolor - aż boje się pomyśleć co wychodzi za kolor moich zdjęć :D
A po za tym jak BFL może się nie podobać to samo ciepło i miękkość, więc nowa właścicielka będzie zachwycona :)
Te pierwsze dwa "szare" zdjęcia to moja wina, coś poustawiałam nie tak a do tego światło było wtedy takie smutne ;) na zdjęciach ze mną kolory już są bliższe rzeczywistości, ale co ciekawe idealny kolor jest ze zdjęcia z lampą dwa posty temu...
UsuńSerdecznie dziękuję za ciepłe słowo, a co do BFL masz rację nie może się nie podobać ;)
Nie dla Ciebie? Szkoda, bo Ci w nim bardzo ładnie! Ten wzorek w szaliku wygląda tak, jakby był podwójny i wywinięty. Świetny patent!
OdpowiedzUsuńNie dla mnie, ale dla osóbki bardzo z wyglądu i postury do mnie podobnej ;) więc jej tez ładnie :) a wzorek na szaliku jest robiony na ściągaczu prawo-lewo, no i te warkocze to też prawo lewo, więc wzór jest bardzo mięsisty i nic a nic się nie wywija ;)
UsuńW takim komplecie niestraszna najsroższa zima!
OdpowiedzUsuńO tak mam wrażenie że jest baaaardzo ciepły :)
Usuńpozdrawiam
Bardzo ładny komplecik, zazdroszczę umiejętności przędzenia, to musi być bardzo fajne zajęcie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Bardzo dziękuję :) Masz rację przędzenie to jest bardzo fajne zajęcie, bardzo relaksujące a jak się do tego doda, że farbując wełnę przed przędzeniem można osiągnąć takie efekty, jakich nie można osiągnąć farbując włóczkę już gotową, to nie muszę nic dodawać ;)
UsuńPrządek przybywa, może i Ty się skusisz ;)
pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :)
Aniu - piękny komplet, tym cenniejszy, że z własnoręcznie uprzędzonej włóczki. Gdybym dostała takie cudeńko, używałabym chyba tylko od święta, żeby się nie znosił :)
OdpowiedzUsuńOlu bardzo dziękuję za komplement, ale niech się nosi, to ciepły wełniany komplet a zima w natarciu, niech się nosi na zdrowie i na ciepło :)
UsuńWspaniały komplet - kolor genialny i wzór cudny!
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję :)
Usuńpozdrawiam
Fajna wyszła ta włoczka i komplet super
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewciu :D
Usuń