Zacznę od rzeczy mniej ważnych, ale za to będzie chronologicznie...
Na początku pisałam i mówiłam, że pisanki z haftami kaszubskimi będą moimi ulubieńcami i były... do czasu, aż zobaczyłam serwetkę ze scenką "polowania"... Czasem tak mam, że zobaczę jeden element i od razu widzę cały projekt, tak było w tym przypadku....
Nie powiem, domalowywania było sporo, bo naklejeni sa tylko jeźdźcy i wyżeł, ale malowało się bardzo przyjemnie i po pierwszym jajku, żałowałam, że kupiłam tylko jedną serwetkę. Jajek powstało 4, jedno podarowałam znajomemu myśliwemu (uśmiech spod wąsa był bezcenny), dwa również dosyć szybko się rozeszły, no a to zostało dla mnie, no bo jakbym nie mogła mieć ulubionego wzoru jaja ;) Kolaż ciut nieudolny- ale wydaje mi się, że to najlepszy sposób, na pokazanie na zdjęciu jaja, które z każdej strony jest inne...
A teraz ulubione jajko mojej mamy...
Jak zaczęła szaleć z wklęsłymi jajami, kupiłam jej papier z Madonnami, w sumie powstały 2 jajka z różnymi wizerunkami, jedno niestety poszło nieudokumentowane... ale to ulubione jest ;)
A teraz rzecz kluczowa dzisiejszego postu
Alleluja ;)
Na początku pisałam i mówiłam, że pisanki z haftami kaszubskimi będą moimi ulubieńcami i były... do czasu, aż zobaczyłam serwetkę ze scenką "polowania"... Czasem tak mam, że zobaczę jeden element i od razu widzę cały projekt, tak było w tym przypadku....
Nie powiem, domalowywania było sporo, bo naklejeni sa tylko jeźdźcy i wyżeł, ale malowało się bardzo przyjemnie i po pierwszym jajku, żałowałam, że kupiłam tylko jedną serwetkę. Jajek powstało 4, jedno podarowałam znajomemu myśliwemu (uśmiech spod wąsa był bezcenny), dwa również dosyć szybko się rozeszły, no a to zostało dla mnie, no bo jakbym nie mogła mieć ulubionego wzoru jaja ;) Kolaż ciut nieudolny- ale wydaje mi się, że to najlepszy sposób, na pokazanie na zdjęciu jaja, które z każdej strony jest inne...
A teraz ulubione jajko mojej mamy...
Jak zaczęła szaleć z wklęsłymi jajami, kupiłam jej papier z Madonnami, w sumie powstały 2 jajka z różnymi wizerunkami, jedno niestety poszło nieudokumentowane... ale to ulubione jest ;)
A teraz rzecz kluczowa dzisiejszego postu
Z okazji Świąt Wielkanocnych
życzę wszystkim Czytelnikom
wszystkiego co najlepsze,
Świąt zdrowych, radosnych,
obfitujących w nadzieję
smacznych mazurków, dorodnych bab
oraz mokrego dyngusa
Alleluja ;)
Trusiek, może niekoniecznie w wielkanocnym kolorze, ale co tam ;)