niedziela, 20 października 2013

Spróbuj, zanim znegujesz!!!

Zawsze wyśmiewałam się z rękawiczek bez palców, tak zwanych mitenek.... twierdziłam,  że to wynalazek bez sensu, bo niby rękawiczki, a palce i tak marzną. I przyszła kryzka na Matyzka (jak to mówi mój tata) kiedy to na początku października, trafnie określonego piździernikiem, przyszło mi skrobać szyby samochodu....
Natychmiast pojawiła mi się wizja, czegoś co grzeje łapy, ale tak nie za bardzo, no bo w końcu to jeszcze nie zima... Najpierw, ukręciłam włóczkę, a potem zabrałam się za dzierganie...


Wzór to Kujeillen autorstwa  Tiiny Kuu, choć  poczyniłam szereg modyfikacji, między innymi zrobiłam ściągacz 1x1, oraz robótkę zakończyłam różkami.... jest to moja pierwsza robótka z tak wykończonym brzegiem, ale nie ostatnia...



Z angory dziergałam pierwszy raz i muszę przyznać, że o ile we włóczce nie była specjalnie widoczna, to w dzianinie pokazuje cały swój charakter... Popatrzcie na ten piękny kudeł....


Ten kudeł jest zupełnie wyjątkowy, nie można go porównać z alpaką.... jest po prostu angorzy, a dzianina bardzo delikatna i dzięki owcy sprężysta i elastyczna...

Suma summarum, zwracam honor mitenkom, bo choć wygląda się w takim wynalazku jak kloszard, to jest on genialny na jesień, grzeje w ręce, a jednocześnie palce maja pełną swobodę i chwytliwość...

Poza tym pofarbowałam 100g BFL, będzie włóczka na prezent...


I na końcu, choć to doniesienie bardzo ważne... dostałam wspaniały prezent, od wspaniałej Kobiety...



Tak, na pierwszym zdjęciu jest to co myślicie, wszelkie zaprawy potrzebne do farbowania roślinnością, a na drugim, materiał do farbowania, tak żeby nie było wymówki, że nie mam czego farbować....

Aldonko, serdecznie Ci dziękuję!!!!!!

Kończąc już zupełnie, życzę wszystkim miłego popołudnia....

16 komentarzy:

  1. A proszę uprzejmnie!
    Cudne te mitenki angorzane, na takie "różki" też się zasadzam. I się powtórzę: piękne te kolorki w BFL!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D
      serdecznie dziękuję za mitenkowy i węłniany komplement :) A różki, najchętniej teraz wszystko oróżkowałabym ;)
      pozdrowienia

      Usuń
  2. Mitenki piękne! Na dodatek zrobiłaś je wzorem, który bardzo mi się spodobał i też mam w planach wydziergać nim mitenki :). Twoja wersja bardzo mi się podoba.
    Prezenty dostałaś super! To teraz czekam na efekty farbowania :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) a wzoru to długo szukała, oj długo, początkowo chciałam coś z ażurkiem, ale ten wzór jest po prostu uroczy...
      O tak prezenty są zupełnie wspaniałe!!!! a na farbowanie... na pierwszy rzut chyba pójdzie cebula :)
      pozdrawiam

      Usuń
  3. Fajne mitenki i grzeją w łapki tak jak trzeba :-)))
    Chyba też muszę o czymś takim pomysleć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj grzeją grzeją :) dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  4. Ha- napisałaś, że dostałaś paczuchę od Wspaniałej Kobiety, a ja od razu pomyślałam "Aldona". I coś w tym cholera jest, Kobieta ma serce przeogromne ;) Mitenki są śliczne, wzór bombowy, ale nie ważne,kij ze wzorem, ta Twoja włóczka jest obłędna, mogły być same lewe/prawe, a i tak bym piszczała na ich widok. Masz Kochana talent w łapkach. A wzór też wypróbuję, bo cholera ładny jest ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma o czym gadać Aldona jest wielka sercem :)
      Dziękuję Ci ogromnie za komplementy i aż się czuję zawstydzona, bo mam wrażenie, że spora część z nich należy się surowcom a nie mnie :)
      wzór polecam szalenie :)
      pozdrawiam

      Usuń
  5. Sliczne I puszyste mitenki. Ja o takich rekawiczkach bez palcow myslalam podobnie:) Mam jedna pare I nosze je jako dodatkowe ocieplenie do tradycyjnych rekawiczek;)
    Wspaniala paczuszka do Ciebie przywedrowala:) Na pewno wykorzystasz stosownie takie skarby;)

    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie że na jesienna chłody, to całkiem fajny wynalazek jest :)
      Cieszę się bardzo że się podobają :) o tak prezenty fantastyczne mi się dostały :)
      serdeczności

      Usuń
  6. Super te mitenki :) Ja zawsze uważałam, że to świetny wynalazek. Kiedyś nosiło się tzw. kloszardówki czyli rękawiczki z pobcinanymi palcami. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) a wzory na kloszardówki (jak je nazywasz) tez są i to w całkiem pokaźnej ilości :))
      pozdrowienia

      Usuń
  7. Mitenki idealne! Też już swoich używałam - w zeszłym roku zrobiła mi mama koleżanki. Ciekawe, kiedy uda mi się zrobić własne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Uda Ci się jak spróbujesz... to całkiem całkiem proste, spokojnie sobie wydłubiesz magic loopem, tak jak lubisz. Te co na zdjęciach to nawet nie mają dodawanych oczek na dłoń po prostu dookoła i dookoła... a jakby paluszek jakiś opór stawiał, to śmiało, pisz... postaram się wirtualnie dodać otuchy :)

      Usuń
  8. Śliczne wyszły te mitenki,i mój kolor!:)) Choć okraszam się teraz czerwienią, to wrócę do barw ziemi , jak tylko zapomnę, że mam ich dość :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękuję :) o kolory zadbała Matka Natura, owieczka była koloru owsianki- nie żartuję tak się ten kolor oficjalnie nazywa, a królik srebrnoszary :) Czerwienie są bardzo trafione jesienią tyle ich w około :)
      pozdrawiam

      Usuń