środa, 1 stycznia 2014

Rok.... słonia?

No i zrobił nam się Nowy Rok.... niewiarygodne jak szybko minął ten poprzedni.  Przyznam szczerze, że nie płaczę po nim ani trochę, trochę pewnie wiecie, że ten  2013 nie był dla mnie łaskawy, dlatego też, mimo pełnej świadomości, że to tylko symbol i "takie gadanie", czekałam na ten 2014, z nadzieją,  że będzie lepszy od poprzednika.... czego sobie i Wam wszystkim życzę...

Ale dzisiejszy post nie będzie tylko "gadany", do zaprezentowania mam wspólną robótkę mojej Mamy i moją...
Oto poszewka na poduszkę w stylu indyjskim... ja haftowałam i motałam pompony, Mama pozszywała szmatki i atłasowe wstążki....... i jest......


Zdjęcie mizerne (nawet "psich kocyków" nie zdążyłam z  kanapy zdjąć) ale na lepsze nie mam czasu i już raczej mieć nie będę, bo poszewka zostanie podarowana na imieniny- Danuty...
Wzór na haft i w ogóle na poszewkę pochodzi z "kolekcji dobrego szycia" - wydawnictwa z końcówki lat dziewięćdziesiątych, jedną taką już z mamą wyprodukowałyśmy, jakieś 15 lat temu... używana była tak solidnie, że słoń się po prostu wytarł... więc postanowiłyśmy produkcję powtórzyć....
Haft jest bardzo, nieidealny... nie jestem wybitną hafciarką, a tu dodatkowo przeszkadzał mi materiał w którym splot widoczny był tylko w jednym kierunku.... ucierpiały na tym przede wszystkim fragmenty haftu ze ściegiem  satynkowym, ale na szczęście w nadmiarze ozdób całości, niedociągnięcia nie są widoczne.

12 komentarzy:

  1. Ale fajna poducha! Faktycznie taka "orientalna" :). Nowa właścicielka na pewno ucieszy się z takiego prezentu :).
    Wszystkiego najlepszego w 2014 roku! I niech będzie lepszy od tego, który minął :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Frasiu, tak tak ciocia się ucieszyła ogromnie, jednak prezenty rękodzielnicze są lepsze od sklepowych, bo powstają z serca :)
      Wszystkiego dobrego :*

      Usuń
  2. Poducha bardzo fajna:)))I życzę Ci lepszego Nowego Roku!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję :) o tak tak, lepszego, bardzo poproszę :) i dla Ciebie też :)

      Usuń
  3. Ha! Rok słonia zamiast roku konia? To chyba dobry pomysł... W każdym razie od konia to już wszystko lepsze! Życzę zatem w roku słonia wszystkiego spokojnego i zdrowego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czemuż to rok konia taki zły? pytam bo ja to się nie znam na horoskopach chińskich... na innych też się kompletnie nie znam..... a koniki same w sobie bardzo lubię :) ten tytuł to tak trochę z przypadku... nie wiedziałam co wymyślić....
      Dla Ciebie też wszystkiego najlepszego :)

      Usuń
  4. Śliczna poszewka. Piękny prezent zrobiłyście razem z mamą. Dla mnie ten rok też nie był łaskawy, ale jak sie zastanowić to były i dobre rzeczy. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) ja też miałam fajne momenty, ale jednak we wspomnieniach przeważa to że chorowałam a jak wiadomo to fajne nie jest.... ale na szczęście dziś powoli to się staje tylko złym wspomnieniem...
      Najlepszego Ewciu

      Usuń
  5. Na pewno nie jest to banalny prezent :) Też się wybieram do Danuty, tylko z chustą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to można powiedzieć pobalujemy wspólnie :D

      Usuń
  6. Śliczne rzeczy robisz! Przejrzałam Twojego bloga - najbardziej podziwiam przędzenie, chociaż cała reszta jest równie cudowna! Przędzenie po prostu kojarzy mi się z czymś magicznym :) Podusia jest cudna!
    Pozdrawiam cieplutko,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję :) masz rację, przędzenie jest trochę magiczne... przede wszystkim kołowrotek skutecznie wsysa wszystkie stresy i daje wiele relaksu i przyjemności :) ale wbrew pozorom wcale nie jest trudne ;)
      serdeczności :)

      Usuń