poniedziałek, 5 września 2016

Za plecami

Jak tak dalej pójdzie, jesień zagości na dobre, a ja dalej nie pokażę ostatniej letniej bluzki... Tak długi czas oczekiwania, ma tylko tę zaletę, że mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że nosi się dobrze....

Pomysł na bluzkę zrodził się z zachwytu nad jednym z wzorów vogue knitting, już pisałam, że projekty VK szalenie mi się podobają, ale mało który wydziergałabym tak wprost, oczko w oczko... Top który mi się tak spodobał zobaczyłam po raz pierwszy u Gosi. Przypomniałam sobie o nim tego lata i postanowiłam spróbować wydziergać coś na podobę...

Moja bluzka ma jednak prostszy ażur, zapożyczony z szala  Intenso Lace Shawl  autorstwa Aliny Appasov.



Dziergałam tak jak zwykle, bezszwowo i oddolnie, a z lenistwa rękawy po nabraniu oczek z pach, w dół, w sumie odwrócenie wzoru nie jest bardzo widoczne, nie razi. Oddzielenie dżerseju i ażuru, uzyskałam przekładając warkocz z 2 oczek... Linię dekoltu wykończyłam icordem...



I w zasadzie to już koniec mojego letniego dziergania, teraz to już mi w głowie jesienno-zimowe swetrzyska, jedno powstaje z pieśców, a na drugie się przędzie....

6 komentarzy:

  1. Piękna! A z czego Aniu robiłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję,
      robiłam z włóczki Surf mondial, to bawełna merceryzowana, niezła, choć zdaje mi się, że będzie się ciut mechacić, a merceryzowana nie powinna...
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Śliczna bluzeczka w doskonałym kolorze :-)
    Piękny ażur.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mamy tak ciepły koniec lata, że bluzka doskonale się weń wpisuje a szkoda by było by czekała na następny letni sezon bo warta prezentacji no i oczywiście noszenia :))
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, jeszcze mogę się nią cieszyć :) choć zaczynam już myśleć o ciepłych swetrach i skarpetach, na które już zaczęły spływać zamówienia
      Dziękuję i pozdrawiam

      Usuń