Z bambusowej włóczki powstanie RUBY - wzór stworzony przez Effcię, w wersji bluzeczki. Na razie idzie szybciutko-zobaczymy czy równie udanie. Sprawa wygląda tak:
Nie wiem czemu- ale te zdjęcia coś mi za jasne wychodzą, w rzeczywistości kolory są bardzo nasycone.
Karminek nie ma szczęścia. Przymierzyłam rękawki - za wąskie- dobrze, że mierzyłam w momencie niewielkiego udziergu, gdyby rzecz wyszła przy zszywaniu całości na przykład, wściekłabym się nie na żarty. A tak, wczoraj sprułam, dziś mam zamiar nabrać oczka na nowe - większe.
Nie wiem czemu- ale te zdjęcia coś mi za jasne wychodzą, w rzeczywistości kolory są bardzo nasycone.
Karminek nie ma szczęścia. Przymierzyłam rękawki - za wąskie- dobrze, że mierzyłam w momencie niewielkiego udziergu, gdyby rzecz wyszła przy zszywaniu całości na przykład, wściekłabym się nie na żarty. A tak, wczoraj sprułam, dziś mam zamiar nabrać oczka na nowe - większe.
Byłam ciekawa, jak się ułożą kolory -już widzę, całkiem ładnie :)
OdpowiedzUsuńCzy ktoś zna wielokolorową włóczkę układającą się w pionowe paski? Jak się ma rozmiar ... słuszny, to taka bardziej by służyła ;)
Dziękuję, Niestety nie znam takiej włóczki- Pimposhka kiedyś wspominała o włóczce,w której kolory przechodzą w gradient, ale, że włóczka zagraniczna to nie zgłębiałam tematu
OdpowiedzUsuńPiekny bedzie. Kolory super sie ukladaja. I trzymam kciuki za karminka.
OdpowiedzUsuńZapowiada się obiecująco.
OdpowiedzUsuńGocha, Myszoptica robiła szal, w którym kolory układały się pionowo, ale sama farbowała wełnę.
OdpowiedzUsuńhttp://myszoptica.blogspot.com/2011/02/skowronek-w-piorach-sowy.html
Tęcza śliczna :)
OdpowiedzUsuńA z tym karminem, Chmurko, to jak u Penelopy. W dzień dziergała, w nocy pruła :))))A wszystko przez Odysa, czy cóś :)
Jaka Ty szybka jesteś. Dużo już masz super się ta włóczka układa. No cóż czasem się zdarza, że trzeba pruć. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNadrabiam zaległości blogowe. Zupełnie nie wiem co się u Ciebie dzieje do czasu początków Carminu! Wstyd się przyznać ;) Grzecznie wszystko przeczytałam. Pocieszę się z tymi rękawami. Też tak mam, zawsze robię za wąski, albo w drugą stronę, zbyt szerokie. Do Blossoma nr2 robię je już 3 raz...Koszmar. Trzymaj się dzielnie w zmaganiach rękawianych ;)
OdpowiedzUsuńKolory tęczy prezentują się pięknie, i czekam z niecierpliwością na część dalszą.
Super wychodzi. Kolory piekne. Robisz od gory? Tez musze sie nauczyc Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń