środa, 8 czerwca 2011

Dzierga się

Tak jak w tytule , dziergam powoli bardzo, za to nieustannie :) Ciężkie czasy u mnie nastały, trudne sprawy w pracy, do tego jeszcze stresy zdrowotne u bliskich mi osób, nie miałam ostatnio nastroju na pisanie i pokazywanie tego co do tej pory. Na szczęście, częściowo wychodzę na emocjonalną prostą, ale to ta ważniejsza część, zdrowia nie da się zastąpić, z pracą już można pokombinować.
Dziś miały być zdjęcia tego, co przybyło, ale wyszły koszmarnie i nie nadają się do pokazania. Wybaczcie nie mam siły ich robić od nowa. Postaram się już wkrótce coś pokazać :)
Rozpieściłam się za to zakupowo, kupiłam bambusik i to w pięknym kolorku- polowałam na ten kolor już wcześniej, błyskawicznie się rozchodził, aż oczom nie mogłam uwierzyć jak zobaczyłam, że jest  dostępny- magia dnia dziecka ;) No i ukoiłam żal po stracie- nie przewidziałam, że bawełna się rozciągnie- po praniu fiolecik zrobił się o numer za duży- nie będę pruć sprezentowałam mamie, a ja wydziergam drugi, jak włóczka przyjdzie
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i komentujących :)

3 komentarze:

  1. no to życzę ci tej prostej!!!! pozdrawiam i dziękuję za odwiedzinki....byłam wcześniej ale nie mogłam dać komentarza...korzystam z kompa przyjaciółki...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Miłego dziergania i czekam na efekty

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieje ze wszystko sie jakos ulozy,a na efekty czekam z niecierpliwoscia

    OdpowiedzUsuń