Dziękuję pięknie :)ja też się jeszcze zastanawiam, próbowałam zacząć chustę, ale nie dzianina jest zbyt sztywna, na szczęście już wiem jak wypadają przejścia kolorów- bardzo jestem zadowolona
Aniu teraz to już musi być wiosna :D U mnie dzisiaj w nocy było -8 stopni, kto to widział takie zimno :)) Czaruj tę wiosnę by raczyła już zawitać. Serdeczności
Żonkil wygląda ślicznie! Dziergaj szybciutko ten komin - może wiosna zdecyduje się wreszcie przyjść, bo jak na razie, to jest bardzo nieśmiała ;)). Poza tym jestem bardzo ciekawa jak ta wełna wygląda w dzianinie :).
Oj żeby ta wiosna chciała się jeszcze słuchać.... u mnie regularna zima, dosypało kilka dni temu śniegu ... Dziękuję za żonkilowy komplement, a kłębuszek zwijam na rurce po papierowym ręczniku, z tak zwiniętego kłębka mogę dziergać z obu końców na raz ( jeśli np. dziergam rękawy u swetra)
Jaka feeria barw, jest cudowna! Bardzo jestem ciekawa jaki wzór na komin wybierzesz...
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :)ja też się jeszcze zastanawiam, próbowałam zacząć chustę, ale nie dzianina jest zbyt sztywna, na szczęście już wiem jak wypadają przejścia kolorów- bardzo jestem zadowolona
UsuńPiękna, lubię takie mieszanki kolorów....
OdpowiedzUsuńAniu teraz to już musi być wiosna :D
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj w nocy było -8 stopni, kto to widział takie zimno :))
Czaruj tę wiosnę by raczyła już zawitać.
Serdeczności
U mnie też mróz i śniegu pod dostatkiem , choć tyle dobrze że dziś słoneczko ślicznie świeciło :) też bym chciała wiosnę
UsuńPiękne, soczyste kolory!Też bym chciała taką włoczkę!
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :)
UsuńSuper się prezentuje. Zrób jak najszybciej, może przywołasz z powrotem wiosnę. Bo kolorki takie wiosenne.
OdpowiedzUsuń:) no zobaczymy :) chciałabym
UsuńNo i jak się dzierga i wychodzi w dzianinie? Pozdrawiam :0
OdpowiedzUsuńPierwsze podejście było raczej nieudane, źle dobrałam wzór do włóczki, ale już wiem że będę zadowolona z układu kolorów :)
UsuńSuper kolorki, na wiosnę akurat:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Mrlena
Ślicznie dziękuję :)
Usuńpozdrawiam
Żonkil wygląda ślicznie! Dziergaj szybciutko ten komin - może wiosna zdecyduje się wreszcie przyjść, bo jak na razie, to jest bardzo nieśmiała ;)). Poza tym jestem bardzo ciekawa jak ta wełna wygląda w dzianinie :).
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie, właśnie dziś pomysł się ostatecznie sprecyzował :)
UsuńPiękne kolorki, już się nie mogę doczekać udziergu z tego cuda! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńAle zaklinasz wiosnę, Aniu :) U mnie już jest, więc pewnie za chwilę i do Was dotrze :) Żonkilek miodzio! a jak Ty taki ładny kłębuszek zwinełaś, hę?
OdpowiedzUsuńOj żeby ta wiosna chciała się jeszcze słuchać.... u mnie regularna zima, dosypało kilka dni temu śniegu ... Dziękuję za żonkilowy komplement, a kłębuszek zwijam na rurce po papierowym ręczniku, z tak zwiniętego kłębka mogę dziergać z obu końców na raz ( jeśli np. dziergam rękawy u swetra)
UsuńPięknie sie prezentuje! Komin będzie cudny, każdą zimę przestraszy!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) no zobaczymy jak z tą zimą będzie, jakaś uparta w tym roku ;)
UsuńPrzepiękne! Cudowne! Wiosenne! Czekam na udzierg tak samo jak wiosny. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo bardzo dziękuję :) udziergu jest już pół, jak nie będzie prucia to niebawem skończę, gorzej że zdjęć chwilowo nie mam jak zrobić :(
UsuńPrzecudne kolory :))) Zdążysz ten komin ponosić? ;)
OdpowiedzUsuńHa ha chyba wolałabym nie zdążyć ;) dziękuję :)
UsuńJaka piękna ta włóczka
OdpowiedzUsuńEwciu ślicznie dziękuję :)
UsuńJakie cudne kolory!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) miło mi że się podoba :)
Usuń