niedziela, 30 czerwca 2013

Tour de fleece dzień pierwszy

Wystartowałam z szetlandem


Przędzie się świetnie :)



Docelowo ma być to włóczka navajo, użyta do wrabiania z prezentowanym wczoraj finnishem...

6 komentarzy:

  1. Zapowiada się pięknie! Trzymam kciuki za ciąg dalszy. Może jak sobie pooglądam efekty Waszego TdF, to i mnie najdzie ochota na odpalenie kołowrotka? Już zaczynam częściej spoglądać w jego stronę ;)).

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. dziękuję, nieskromnie powiem że mnie tez się podobają

      Usuń
  3. Do lampy na szpulce wygląda jakby było z jedwabiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wina lampy, tak na prawdę włóczka jest całkowicie matowa ;)

      Usuń