W piątek skończyłam swoje wedlowskiego i właściwie zaraz po odcięciu włóczki wrzuciłam zdjęcie na spotkanie robótkowe z podpisem, "że już go lubię..." zaraz też pod zdjęciem pojawił się komentarz "bo nie da się nie lubić BFL" to prawda- to taka wełna, że naprawdę ciężko jej nie pokochać ;) W tej brązowej odmianie zachwycił mnie między innymi kolor - ogromnie niedopowiedziany i trudny do uchwycenia na zdjęciach - jest po prostu wyjątkowy (i wcale nie szary- gdyby komuś to sugerował monitor).... Dla mnie to kolor gorzkiej czekolady, choć każdy w nim widzi co innego...
Z wełną było tak, że zakupiłam ten brązik na "coś tam" ale gdy wygrałam wzór Nelumbo autorstwa Asji Janeczek, wiedziałam, że kiedyś zrobię je właśnie z tej wełny....
Tak jak pisałam wcześniej, miałam trochę stracha- bo rzadko dziergam tak "od oczka do oczka", a przy swetrze z okrągłym karczkiem trudno mi było sobie wyobrazić rozkład całego projektu, ale ostatecznie wszystko poszło nieźle....
Dziergałam najmniejszy rozmiar i jeśli chodzi o zmiany to między innymi- oddzieliłam rękawy wcześniej, skróciłam ostatnie plecionki, oraz zrezygnowałam z ozdobnej talii i tak wyraźnego poszerzania dołu.... Sweter wyszedł miło otulający, dlatego stwierdziłam, że długie rękawy będą lepsze..
Ubieranie tego swetra akurat dzisiaj, było małym poświęceniem (choć i tak było lepiej niż w poprzednim tygodniu), ale BFL jest tego warto.... A co najbardziej zaskakujące- na sweter poszło, mi niewiele ponad 200g- drugi motek skończył mi się tuż przed ściągaczami w rękawach... - No i jak tu nie lubić BFL??
A jeśli chodzi o Tour de fleece.... mój zaległy urobek...
Dalej siedzę w tym gorzko-czekoladowym brązie ;) i będzie to czwarty motek w podobnym metrażu jak to co w swetrze... mam nadzieję, jeszcze coś kiedyś dorobić, żeby mogło powstać jeszcze coś sensownego....
Piękny sweterek:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńFajny wzór - super się prezentuje ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńO tak wzór jest śliczny, dzięki
UsuńŚliczny sweterek
OdpowiedzUsuńDziękuję Evuś
UsuńŚliczności :-) Cudny sweterek - rewelacyjnie w nim wyglądasz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dzięki wielkie, pozdrawiam :)
UsuńSweter jest śliczny a BFL wygląda zachwycająco. Widzę piękny, ciemny brąz - kolor absolutnie nie dla mnie do noszenia ale mogę pozachwycać oczy przez monitor ;)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję, mnie też się ten chłodny brąz podoba i bardzo lubię owsiankę- tyli te kudełki pomieszane z białą wełną :)
Usuńpozdrawiam
A nie pisałam, że ten Twój będzie lepszy od oryginałów :DD
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie, no i Tobie w nim wyjątkowo - a na dodatek bardzo mnie cieszy, że podzielasz moje zamiłowanie do BFL :)
Uściski
Serdecznie dziękuję, za tak przychylną opinię :) no a BFL to świetna wełna, więc nie da się jej nie lubić...
Usuńpozdrawiam
Bardzo mi się Aniu podoba. Chyba dorzucę do kolejki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) dorzuć - to bardzo ciekawy wzór :)
UsuńChyba by mi ten niedopowiedziany kolor przypadł do gustu, bo uwielbiam wszystko, co jest takie niekonkretne i ow ielu twarzach:))) Widzę raczej duży sweter lub narzutkę jesienną, ale Twój model też piękny:)))
OdpowiedzUsuńA do tego to wełna która jest bardzo przyjemne a dotyku...
UsuńDziękuję serdecznie :)