środa, 27 października 2010

Wymądrzam się ;)

Tak jak pisałam w poprzednim poście kursik na temat richelieu postał, zdjęcia obrazują powstawanie "dzwoneczków" i zdaję sobie doskonale sprawę, że nie są najlepszej jakości. Publikuję go z odrobiną tremy , ponieważ nie czuję się ekspertem w tej dziedzinie, ale może komuś się na coś przyda. Kursik jest zrobiony w formie albumu Picasa, na razie zawiera bardzo, ale to bardzo podstawowe informacje. Szczegóły  tutaj oraz z prawej strony bloga, wszelkie uwagi mile widziane .
A na zakończenie kilka florystycznych akcentów, na przekór  coraz zimniejszej jesieni....




3 komentarze:

  1. super, jak oglądam po kolei to nie wydaje sie takie skomplikowane :D, dzięki bardzo, moze teraz prędzej spróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachęcam, gdyby trzeba było "rzucić schematem" polecam się :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Chmurko! Wczoraj tylko "rzucilam oczkiem", ale wyglada na to ze niezly kawalek roboty! Oj kusi mnie juz zeby sprobowac!
    Dzieki Tobie przyszedl mi do glowy pomysl, aby zebrac ulubione kursy na blogu. Postaram sie podlinkowac je na pasku. Dzieki temu moze jeszcze ktos skorzysta, a ja bede miec je pod reka:) Napewno Twoj sie tam znajdzie:)
    Dziekuje!

    OdpowiedzUsuń