Ciocia Ania lubi dzieciaki ;) Dlatego też zrobiłam kilka bombeczek dla dzieci z mojej rodziny. Dzieci są w wieku od 2 do 7 la, więc na pewno większym entuzjazmem obdarzyłyby jakieś modne zabawki, ale myślę, że będą miały ładną pamiątkę.
Wszystkie bombeczki są podpisane imieniem właścicieli :)
Pierwsze dwie poleciały już do dzieciaków, zdjęcia robione na szybko przed pakowaniem paczki :)
Przy najbliższej okazji reszta zdjęć :))
Jeszcze mam jedną uwagę w kwestii mojego candy, podejrzewam bloggera o sabotaż, na jednym z obserwowanych przeze mnie blogów zauważyłam informację o candy, a nie widziałam komentarza od tej osoby, może to zwykły przypadek, ale jeżeli Wam to nie przeszkadza to proszę sprawdźcie czy komentarz ze zgłoszeniem się zapisał, przepraszam za utrudnienia.
Wszystkie bombeczki są podpisane imieniem właścicieli :)
Pierwsze dwie poleciały już do dzieciaków, zdjęcia robione na szybko przed pakowaniem paczki :)
Przy najbliższej okazji reszta zdjęć :))
Jeszcze mam jedną uwagę w kwestii mojego candy, podejrzewam bloggera o sabotaż, na jednym z obserwowanych przeze mnie blogów zauważyłam informację o candy, a nie widziałam komentarza od tej osoby, może to zwykły przypadek, ale jeżeli Wam to nie przeszkadza to proszę sprawdźcie czy komentarz ze zgłoszeniem się zapisał, przepraszam za utrudnienia.
Wszystko jest ok. Nie zgłosiłam się do zabawy, ale ją reklamuję :)))
OdpowiedzUsuńPomysł na bombki w roli upominku bardzo fajny. Niech się dzieciaki uczą cieszyć z małych ale z sercem wykonanych i z myślą o nich prezentów. Później będą umiały docenić każdy drobiazg, a same nauczą się też,że nieważne co, ale jak osobiste :))))
Ja sama też i w tym roku coś małego bliskim własnoręcznie dłubię. No, może synom moim to raczej nic nie zdekupażuję. Ale może uszyję?
już pisałam na Facebook'u, że strasznie mi się te bombeczki podobają - są niezwykle klimatyczne - niezwykle...
OdpowiedzUsuńśliczne są bardzo :)
OdpowiedzUsuńPatrząc na Twoje bombki czuć Święta :)
OdpowiedzUsuńTo bedzie wspaniała pamiątka dla dzieciaków. Urocze bombeczki.
OdpowiedzUsuńjakie piękne
OdpowiedzUsuńDziękuję za komplementy
OdpowiedzUsuńLewkoniu, ciesze się że jest OK, masz rację, nieważne co ale ważne z sercem :)))
Widzę, że u Ciebie również bardzo pracowicie i ... bombkowo:) Świetny pomysł z tym prezentem dla dzieciaków. Pamiętam radość i dumę mojego, wtedy jeszcze małego, syna, gdy podczas wizyty w wytwórni bombek dostał taką ze swoim imieniem. Ma ją do dziś, tyle lat.
OdpowiedzUsuńA Twoje są jak z bajek Andersena.
Miłej roboty:)
Tomaszowa
Dziękuję Tomaszowo- a wczoraj dałam koleiną bombkę 7-letniemu Krzysiowi, bardzo był zadowolony, powiem szczerze że się aż takiej radości nie spodziewałam :)
OdpowiedzUsuń