Popełniłam kolejną "drucianą" serwetę.
Po drodze były momenty, w których myślałam, że to ona wykończy mnie, ale ostatecznie to ja zwyciężyłam ;)
Wzór : EZ 100th Anniversary PI Shawl: Camping by Mwaa knit
Moja trochę różni się od oryginału, sama sobie jestem winna- a to dlatego, że zazwyczaj dość luźno traktuję dziergane wzory. Nigdy nie dziergam dokładnie według przepisów, a wzór jest dla mnie tylko wytyczonym kierunkiem (często też dziergam po prostu patrząc na zdjęcia i dążąc do konkretnego efektu, nie przejmując się wzorem). Najchętniej wybieram wzory rozpisane graficznie- wynika to z mojej leworęczności- po prostu czytam obrazek od lewej do prawej i nic nie muszę w głowie układać- jak by to było przy wzorach rozpisanych w tekście. Wzór na serwetę jest rozpisany w kilku diagramach (a po między kolejnymi diagramami podwaja się liczbę oczek), ochoczo zabrałam się za dzierganie i o tym że istotne informacje zawarte są w tekście, zorientowałam się w 3 etapie . Ostatecznie nie prułam, po prostu jest trochę inaczej :)
Nieskromnie powiem, że jestem bardzo zadowolona :D
Dzierganie serwet spodobało mi się :) muszę zaopatrzyć się tylko w odpowiednie druty i poszukać ciut grubszych kordonków.
A na koniec powiem tylko, że moja mama też dzierga nieustannie,
serweta w trakcie powstawania- będzie ogromna :)
Po drodze były momenty, w których myślałam, że to ona wykończy mnie, ale ostatecznie to ja zwyciężyłam ;)
Wzór : EZ 100th Anniversary PI Shawl: Camping by Mwaa knit
Moja trochę różni się od oryginału, sama sobie jestem winna- a to dlatego, że zazwyczaj dość luźno traktuję dziergane wzory. Nigdy nie dziergam dokładnie według przepisów, a wzór jest dla mnie tylko wytyczonym kierunkiem (często też dziergam po prostu patrząc na zdjęcia i dążąc do konkretnego efektu, nie przejmując się wzorem). Najchętniej wybieram wzory rozpisane graficznie- wynika to z mojej leworęczności- po prostu czytam obrazek od lewej do prawej i nic nie muszę w głowie układać- jak by to było przy wzorach rozpisanych w tekście. Wzór na serwetę jest rozpisany w kilku diagramach (a po między kolejnymi diagramami podwaja się liczbę oczek), ochoczo zabrałam się za dzierganie i o tym że istotne informacje zawarte są w tekście, zorientowałam się w 3 etapie . Ostatecznie nie prułam, po prostu jest trochę inaczej :)
Nieskromnie powiem, że jestem bardzo zadowolona :D
Dzierganie serwet spodobało mi się :) muszę zaopatrzyć się tylko w odpowiednie druty i poszukać ciut grubszych kordonków.
A na koniec powiem tylko, że moja mama też dzierga nieustannie,
serweta w trakcie powstawania- będzie ogromna :)
Mam słabość do serwet na drutach. Dobrze, że nie poddałaś się, bo serweta jest piękna. Pewnie następnym razem pokażesz Dzieło Mamy.
OdpowiedzUsuńJa chyba też zacznę mieć słabość do serwet :D
UsuńDziękuję :D Jak mama swoją skończy to pokażę, pewnie,
Uwielbiam druciane serwety. Twpja jest piękna. Szkoda, że mi wciąż brakuje czasu. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) moja była przerywana innymi projektami :D
Usuńaaa.. zaszalałaś! Cuuudna! :D
OdpowiedzUsuńDzięki dzięki :))
UsuńPiękna serweta. Ja zrobiłam dwie i w tym momencie moja cierpliwość się skończyła. Podziwiam za wytrwałość.
OdpowiedzUsuńdziękuję, mnie się dzierganie serwet spodobało, ja często dziergam po kilka rzeczy na raz, dlatego jak mi się znudzi np. serweta, to łapię za coś innego :0
UsuńAniu zapraszam do mnie na candy http://www.pasje-nitka-pisane.blogspot.com/2012/04/moje-candy.html
Usuńpowiem tylko tyle ..ja pierdziu:)))..a twoja mama to też nieźle:)))zdolniachy:))
OdpowiedzUsuńQrko kochana DZIĘKUJĘ ZA KOMPLEMENT :))) mamie przekażę komplementy- ona też nałogowiec, jedną kończy druga zaczyna :) i tylko kolejne dostawy kordonków chowa przed tatą :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńCU@5 bardzo przepraszam, komentarz usunęłam zupełnie niechcący, mam nadzieję, że mail wszystko wyjaśni
UsuńJestem pod wrażeniem, że aż nie wiem co napisać. Cudo!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, jest mi niezmiernie miło
UsuńPo prostu-cudowna!
OdpowiedzUsuńdziękuję :D
UsuńPerfekcyjnie wykonana jest cudna pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, pozdrawiam
UsuńMimo improwizacji wyszła świetna
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo mi się podoba! Ja sama się przymierzam do takiej serwety już od dawna, ale jeszcze się nie odważyłam. Gratuluję1
OdpowiedzUsuńIzo jeśli tylko masz ochotę rób !!! ja myślałam że serwety są trudne, ale wcale tak nie jest :) to moja 3 serwet a dwie poprzednie były maciupkie tak żeby sprawdzić:)
UsuńTen wzór polecam, autorka ma jeszcze 2 inne darmowe wzory na piękne serwety
pozdrawiam
piekna serweta...mi wciaz bardziej podobaja sie druciane od szydelkowych...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńDziękuję :) myślę że druciane są po prostu rzadziej spotykane, dla mnie druty to jedyna opcja na wykonanie koronek- bo z szydełkiem to my się nie lubimy
UsuńPiękna ta serweta : ) zapraszam na Candy http://szyfonierka.blogspot.com/2012/04/candy.html Zapraszam serdecznie.
OdpowiedzUsuńrobi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńSerweta piękna. I dobrze wiedzieć, gdzie szukać darmowych wzorów ;-) . Z szydełkiem sobie radzę, ale wolę serwetki druciane - zazwyczaj są bardziej subtelne. I mniej nici zużywają ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję !!!
OdpowiedzUsuńFantruniu- to prawda oszczędność nici jest ogromna