niedziela, 22 kwietnia 2012

Czar koronek

Popełniłam kolejną "drucianą" serwetę.
Po drodze były momenty, w których myślałam, że to ona wykończy mnie, ale ostatecznie to ja zwyciężyłam  ;)

Wzór : EZ 100th Anniversary PI Shawl: Camping by Mwaa knit
Moja trochę różni się od oryginału, sama sobie jestem winna- a to dlatego, że zazwyczaj dość luźno traktuję dziergane wzory. Nigdy nie dziergam dokładnie według przepisów, a wzór jest dla mnie tylko wytyczonym kierunkiem (często też dziergam po prostu patrząc na zdjęcia i dążąc do konkretnego efektu, nie przejmując się wzorem). Najchętniej wybieram wzory rozpisane graficznie- wynika to z mojej leworęczności- po prostu czytam obrazek od lewej do prawej i nic nie muszę w głowie układać- jak by to było przy wzorach rozpisanych w tekście. Wzór na serwetę jest rozpisany w kilku diagramach (a po między kolejnymi diagramami podwaja się liczbę oczek), ochoczo zabrałam się za dzierganie i o tym że istotne informacje zawarte są w tekście, zorientowałam się w 3 etapie . Ostatecznie nie prułam, po prostu jest trochę inaczej :)
Nieskromnie powiem, że jestem bardzo zadowolona :D

Dzierganie serwet spodobało mi się :) muszę zaopatrzyć się tylko w odpowiednie druty i poszukać ciut grubszych kordonków.
A na koniec powiem tylko, że moja  mama też dzierga nieustannie,


serweta w trakcie powstawania- będzie ogromna :)

29 komentarzy:

  1. Mam słabość do serwet na drutach. Dobrze, że nie poddałaś się, bo serweta jest piękna. Pewnie następnym razem pokażesz Dzieło Mamy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba też zacznę mieć słabość do serwet :D
      Dziękuję :D Jak mama swoją skończy to pokażę, pewnie,

      Usuń
  2. Uwielbiam druciane serwety. Twpja jest piękna. Szkoda, że mi wciąż brakuje czasu. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) moja była przerywana innymi projektami :D

      Usuń
  3. aaa.. zaszalałaś! Cuuudna! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna serweta. Ja zrobiłam dwie i w tym momencie moja cierpliwość się skończyła. Podziwiam za wytrwałość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, mnie się dzierganie serwet spodobało, ja często dziergam po kilka rzeczy na raz, dlatego jak mi się znudzi np. serweta, to łapię za coś innego :0

      Usuń
    2. Aniu zapraszam do mnie na candy http://www.pasje-nitka-pisane.blogspot.com/2012/04/moje-candy.html

      Usuń
  5. powiem tylko tyle ..ja pierdziu:)))..a twoja mama to też nieźle:)))zdolniachy:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Qrko kochana DZIĘKUJĘ ZA KOMPLEMENT :))) mamie przekażę komplementy- ona też nałogowiec, jedną kończy druga zaczyna :) i tylko kolejne dostawy kordonków chowa przed tatą :)

      Usuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. CU@5 bardzo przepraszam, komentarz usunęłam zupełnie niechcący, mam nadzieję, że mail wszystko wyjaśni

      Usuń
  7. Jestem pod wrażeniem, że aż nie wiem co napisać. Cudo!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Perfekcyjnie wykonana jest cudna pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  9. Mimo improwizacji wyszła świetna

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo mi się podoba! Ja sama się przymierzam do takiej serwety już od dawna, ale jeszcze się nie odważyłam. Gratuluję1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Izo jeśli tylko masz ochotę rób !!! ja myślałam że serwety są trudne, ale wcale tak nie jest :) to moja 3 serwet a dwie poprzednie były maciupkie tak żeby sprawdzić:)
      Ten wzór polecam, autorka ma jeszcze 2 inne darmowe wzory na piękne serwety
      pozdrawiam

      Usuń
  11. piekna serweta...mi wciaz bardziej podobaja sie druciane od szydelkowych...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) myślę że druciane są po prostu rzadziej spotykane, dla mnie druty to jedyna opcja na wykonanie koronek- bo z szydełkiem to my się nie lubimy

      Usuń
  12. Piękna ta serweta : ) zapraszam na Candy http://szyfonierka.blogspot.com/2012/04/candy.html Zapraszam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Serweta piękna. I dobrze wiedzieć, gdzie szukać darmowych wzorów ;-) . Z szydełkiem sobie radzę, ale wolę serwetki druciane - zazwyczaj są bardziej subtelne. I mniej nici zużywają ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziękuję !!!
    Fantruniu- to prawda oszczędność nici jest ogromna

    OdpowiedzUsuń