- Wiejską dziewuchę I
- Wiejską dziewuchę II
- Czy sweterek wzorowany na modelu znalezionym kiedyś na facebooku :
zdjęcie pochodzi ze strony elann.com : http://www.elann.com/Commerce.web/default.aspx
Do tego dochodzi jeszcze cała masa wzorów na ravelry, dropsie i Vogue knitting...... normalnie głowa pęka z nadmiaru pomysłów. Poza tym chciałabym i powinnam skończyć wreszcie którąś z aktualnie rozgrzebanych robótek..... ech szkoda słów....
Jak można się zorientować po obejrzeniu pierwszych dwóch zdjęć weszłam w posiadanie zeszytu Debbie bliss "Land girl".
Polowałam na tę pozycję od dość dawna, zachwyciła mnie okładkowa bluzeczka, jednak po obejrzeniu detali, inne modele stały się moimi faworytami. Rozczarował mnie niestety opis wzorów, nie raz korzystałam z wzorów anglojęzycznych i choć nie wszystko rozumiem, to radzę sobie z nimi bez większych problemów. Tutaj będę miała ciężką orkę, nie ma moich ulubionych schematów, pojedyncze części wzorów rozpisane są osobno, a potem odnośniki - "w tym miejscu pleców korzystaj w tego a tego wzoru" , mam wrażenie jakbym czytała po francusku lub rosyjsku (tzn. w języku którego kiedyś tam się uczyłam, ale to dawno i nieprawda). A najzabawniejsze jest to, że opisane są tutaj modele niezbyt skomplikowane, większość dziewiarek potrafi zrobić takie sweterki po prostu patrząc na zdjęcia i chyba tak właśnie postąpię. Będę dziergać patrząc na zdjęcia, dążąc do osiągnięcia kształtu wykrojów narysowanych w gazetce.
Jednak nie żałuję wydanych pieniążków z jednego powodu- gazetka zawiera prześliczne wzory wrabiane i je też mam w planach.
Poza tym przędę, ukręciłam kolejny motek polskiej owcy ( trochę go zepsułam, bo chciałam za szybko go mieć, teraz już nigdy nie będę się spieszyć podczas przędzenia). Oraz dobrałam się na dobre do alpaki i navajo ;)
Polska owca 2ply 210m/100g
Alpaka 3ply navajo, z obliczeń wynika, że stugramowy motek będzie miał 140m i to trochę mnie dziwi bo wełna wygląda mi na cieńszą.
Musze powiedzieć, że pokochałam alpakę, przede wszystkim dlatego, że droga od surowego runa do włóczki nie wymaga ode mnie wiele wysiłku. Ręczne przygotowanie do przędzenia tej wełenki, jest o wiele łatwiejsze niż runa owczego. Co prawda przędąc mam piaskownicę obok kołowrotka, ale "bajka o brudasku" innym razem ;)
Skąd ja to znam? :)))))
OdpowiedzUsuńPół kilo uprzędzionego szetlanda czeka, aż wreszcie zdecyduję co z niego wydziergać ;)).
Sweterki, które pokazałaś, są bardzo ładne. Do mnie najbardziej przemawia ten trzeci - niebieski. Ja po prostu lubię taka prosta elegancję :). Mimo, iż lubię dziergać ażury, czy wzory warkoczowe, to najchętniej noszę proste sweterki.
Uprzędziona wełenka wygląda super!
:) no właśnie prostota jest najlepsza, zwłaszcza przy ręcznie przędzionych włóczkach, mam wrażenie że do nich wybitnie pasują proste fasony. hmmm myślę, że spróbuję którąś z dziewuch a jak mi nie wyjdzie to zrobię ten ostatni
UsuńWszystkie pomysły na sweterki bardzo mi się podobają, ale może rzeczywiście którąś z dziewuch zrób. Śliczna Ci wyszła alpaka.
OdpowiedzUsuńJestem przekonana że obie dziewuchy zrobię, bo bardzo mi się podobają, nie wiem czy teraz czy może włóczka im przeznaczona nie powstała.
UsuńZ alpaki jestem zadowolona, właśnie kręcę następny motek
Sweterki wszystkie są super i jestem pewna, że coś wybierzesz, czekam na efekty. Mam podobny dylemat, kiedy chcę zrobić serwetkę. Biorę gazetki i okazuje się, że mam ich zdecydowanie za dużo :))
OdpowiedzUsuńNo czasami od przybytku głowa jednak boli
UsuńWełenka Ci wychodzi ślicznie ,ale co do wzoru jesiennego ja raczej szukałabym fasonu za biodra( czyli dupkę) ,Bo przekonałam się nie raz ,że ciepełko powinno być skierowane w stronę bioder :) Pozdrawiam Wiola:)
OdpowiedzUsuńViolu bardzo słuszna uwaga, tyle że na sweterek za dupkę nie starczy mi włóczki, ten musi być taki na złotą polską jesień, następny, być może z tej alpaki właśnie będzie już zakrywał co trzeba ;)
Usuńpozdrawiam
Bardzo podoba mi się trzeci model:) Przestałam oglądać R...y, bo na nic nie mogę się zdecydować:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
ja od dawna chciałam wydziergać ten chabrowy sweterek,ale jak otworzyłam gazetkę z wiejskimi dziewuchami.....
UsuńJa też wybrałabym chyba opcję nr 3. Nie to, że dwa pierwsze mi się nie podobają, ale ten trzeci jest bardzo uniwersalny, do różnych kombinacji ubiorowych.
OdpowiedzUsuń:) to fakt ten 3 jest uniwersalny :)
UsuńWszystkie modele są super. Moim faworytem jest jednak ostatni. Jest klasyczny, elegancki i będzie pasował do wszystkiego.
OdpowiedzUsuńchyba muszę zarządzić losowanie ;)
UsuńTo zależy jaką masz figurę...
OdpowiedzUsuńMnie się podoba ten środkowy...
Figurę mam niską i szczupłą :)
UsuńPierwszy i ostatni super!
OdpowiedzUsuńNo i przędzenia zazdroszczę. :( Znaczy się oficjalnie - nie będę przędła! nie będę przędła! nie będę przędła! nie będę przędła! ;)
:D Nie zazdrość przędzenia :D może spróbuj, tylko to wielki pożeracz czasu, ale jaki przyjemny :)
UsuńJa chcę dziewuchę wiejską, ja chcę :))))
OdpowiedzUsuńMówisz że wiejska dziewucha, dla wiejskiej dziewuchy? podoba mi się :D
UsuńJa głosuję na dziewuchę nr 1 i niebieski- wydziergaj oba, co Ci szkodzi? a alpaka wyszła Ci mniamusia- jak nowy sprzęcik śmiga? pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńNa pewno wydziergam więcej niż jeden z tych sweterek, tylko jest kwestia uprzędzenia wełny na nie ;) alpakę mi się przędzie bardzo przyjemnie, a sonata pracuje świetnie
UsuńWszystkie trzy modele wybrane przez Ciebie są godne zrobienia. Wełenka ładnie uprzędziona, więc jest z czego robić.
OdpowiedzUsuńMyślę, że postawną wszystkie, a na pewno obie dziewuchy, tylko właśnie któryś sweterek musi poczekać aż włóczkę uprzędę :)
UsuńMoja propozycja to ostatni sweterek. Fason bardzo kobiecy. Jestem ciekawa, który wzorek wybierzesz.
OdpowiedzUsuńNa chwilę obecną jestem zdecydowana na dziewuchę II, tylko z pewnymi modyfikacjami, ale to jeszcze nic pewnego :D
UsuńWiejska dziewucha I podoba mi się bardzo! ładnie podkreśla talię.
OdpowiedzUsuńNo mnie ten sweterek się bardzo podoba, ale nie jestem pewna czy nie mam ciut za grubej włóczki na niego
UsuńCiekawe co wydziergasz? Włoczka śliczna.
OdpowiedzUsuńZaczęłam wiejską dziewuchę II, ale robię ciut zmodyfikowaną, nie będzie takiej falbanki u dołu i rękawy wrobię ciut węższe (po prostu moja włóczka się do takich falbanek nie nadaje).
Usuń"wiejska dziewucha" w Twoim wykonaniu na pewno będzie super. Pozdrawiam i czekam na efekt końcowy, albo jakieś fotki w trakcie pracy :)
UsuńPo raz pierwszy komentuję, pozdrawiam wszystkich serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że wyszła książeczka wzorów "Land Girls"! W sumie to nie o wiejskie dziweuchy tu chodzi, co o miastowe Angielki, które podczas II. wojny światowej wyjeżdżały na wieś pracować na gospodarstwach, z których mężczyźni powyjeżdżali na wojnę. Jest bardzo ciekawy serial na ten temat i myślę, że wzory właśnie nim inspirowane - bo było tam sporo świetnych swetrów i szalików, na których co i rusz zawisało mi oko!
Witaj Milusiu, bardzo dziękuję za komentarz. Nie wiedziałam o istnieniu takiego serialu (ja praktycznie nie oglądam TV) na pewno masz rację bo sweterki w tej gazetce są troszkę retro (przynajmniej tak mi się wydaje). To moje tłumaczenie - "wiejska dziewucha" jest po prostu żartobliwe, to także odniesienie do mnie bo pochodzę ze wsi.
Usuńpozdrawiam serdecznie
Najbardziej podoba mi się sweterek nr 1 :)
OdpowiedzUsuńOstatni też jest bardzo fajny, ale jak na moje oko jest trochę za krótki :)
Moja włóczka jest za gruba do pierwszego sweterka, jak uprzędę lub kupię cieńszą to na pewno powstanie. Zaczęłam 2, ale chyba pójdzie do prucia, zacznę chyba nr 3 z tym że faktycznie chyba zrobię ciut dłuższy. Dziękuję za komentarz
UsuńI na ktorym sweterku "stanelo";) Chmurko? do mnie najbardziej sie usmiecha jedyneczka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zycze milego weekendu!
Stanęło na trójce, zaczęłam 2 ale nie pasuje do niego moja włóczka. Ale jedynka tez powstanie tylko jeszcze nie mam dla niej włóczki.
Usuń