Wydziergałam szaliczek z włóczki, którą dostałam od Pimposhki, o samej włóczce nie będę wiele pisać bo nie ma co, jest fantastyczna i już, świetnie się nosi, milutka, dzianina jest lejąca no same ochy i achy.
Kiedy zabierałam się za robotę miałam wytypowane kilka wzorów i nie bardzo wiedziałam na co się zdecydować. Zaczęłam summer flies , ale po przerobieniu kilkunastu rzędów nie podobało mi się. Sprułam i zaczęłam zastanawiać się, co w zamian. Nie wzięłam po prostu kolejnego modelu z listy, bo całkiem przypadkiem wpadła mi w oko Maluka autorstwa Bea Schmidt.
Dziergałam długo, bo z przerwami, ale teraz jestem bardzo zadowolona :)
We wzorze wprowadziłam kilka swoich modyfikacji, ze zdjęć szal wyglądał mi na dość niewielki, więc zrobiłam kilka powtórzeń wzoru borderu więcej. Rzędy skrócone też dziergałam po swojemu, tak aby poszedł cały motek (zostało mi kilka metrów).
Kiedy zabierałam się za robotę miałam wytypowane kilka wzorów i nie bardzo wiedziałam na co się zdecydować. Zaczęłam summer flies , ale po przerobieniu kilkunastu rzędów nie podobało mi się. Sprułam i zaczęłam zastanawiać się, co w zamian. Nie wzięłam po prostu kolejnego modelu z listy, bo całkiem przypadkiem wpadła mi w oko Maluka autorstwa Bea Schmidt.
Dziergałam długo, bo z przerwami, ale teraz jestem bardzo zadowolona :)
We wzorze wprowadziłam kilka swoich modyfikacji, ze zdjęć szal wyglądał mi na dość niewielki, więc zrobiłam kilka powtórzeń wzoru borderu więcej. Rzędy skrócone też dziergałam po swojemu, tak aby poszedł cały motek (zostało mi kilka metrów).
Dzianina układa się świetnie, po wydzierganiu właściwie jej nie blokowałam, wyprałam naciągnęłam rożki koronkowego brzegu w rękach i suszyłam w stanie rozłożonym.
Noszę i jestem szalenie zadowolona. Gosiu jeszcze raz bardzo Ci dziękuję za tak wspaniały prezent!
Miłego wieczoru ;)
Piękna Maluka! Pasuje doskonale do naszej złotej jesieni:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCudny miodowy kolor, przepiękna!
OdpowiedzUsuńDokonałaś idealnego wyboru! Kolor cudny, miłego noszenia :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszła! A wełna faktycznie piękna. Coś czuję, że jak uprzędę sobie jakąś pstrokato-kolorową wełnę, to też sobie ten wzór wydziergam :).
OdpowiedzUsuńDziewczyny bardzo Wam wszystkim serdecznie dziękuję :D cieszę się, że szal się podoba :D
OdpowiedzUsuńFrasiu, jak oglądam maluki u innych dziewiarek- to te jednokolorowe też mi się bardzo podobają, jedyne co mogę im zarzucić to rozmiar, jak dla mnie szal zrobiony dokładnie według wzoru byłby ciut za wąski, dlatego dziergałam do wykończenia włóczki
Maluka przecudna! Poczynając od tego, że idealnie Ci się kolorki rozłożyły w tym farbowaniu, przez wzorek i długaśność, a kończąc na tym, że nie ma musu tego napinać (co mnie hamuje przed takimi robótkami).
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie, ja to w ogóle mam słaby zapał do blokowania, trójkątne chust wieszam na sznurku i obciążam rożki spinaczami do bielizny, jakoś nie chce mi się kłuć szpilkami
UsuńTo taki szczęśliwy szal z wygranej włóczki w pięknym składzie jedwabiu z alpaką, osobiście przez Ciebie ufarbowany i wydziergany :))
OdpowiedzUsuńNo i kolorystycznie cudownie wpasował się w porę roku :)
Serdeczności
Dziękuję serdecznie :D pozdrawiam
Usuńcudnie radosny kolor! Piękny szal.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie, cieszę się że się podoba :D
UsuńCudna :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor :-) Genialny wzór dobrałaś :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo bardzo dziękuję :D
UsuńKolory z włóczki tak ładnie się rozłożyły, piękna ta Twoja Maluka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję serdecznie :D pozdrawiam
Usuń