Zacznę od tego, że posiadam już jeden sweterek według sandrowego wzoru, zrobiła mi go mama w czasach kiedy do drutów mnie ciągnęło, ale odwaga pozwalała dziergać jedynie czapki. Lubię go bardzo, uważam, że jest bardzo kobiecy- mama po zakończeniu roboty i przymiarce była zdziwiona, bo jak sama powiedziała dziergało się powoli, a tak zwany zezwłok wygląda na za duży i bezkształtny.
Posiadam jedno zdjęcie w tym sweterku, mało na nim widać i jeszcze na dodatek pomagam składać prezent choinkowy mojemu chrześniakowi, ale co tam
A teraz już do rzeczy, wczoraj zakończyłam przewijanie włóczki ze zwoju. Dziś nabrałam oczka. Na pierwszy ogień poszła koronka- tak aby zorientować się ile trzeba będzie nabrać oczek na poszczególne fragmenty , przerobiłam jeden z powtarzających się motywów. Odczucia - mieszane: jedno jest pewne- nigdy nie miałam takiej cienizny w rękach, drugie prawdopodobne- będzie dziergało się powoli, niepewność natomiast pojawia się w doborze drutów. Chciałam aby bolerko było lekkie i celowo wzięłam grube (jak na tę włóczkę ) druty 3,5, teraz zastanawiam się czy koronkowych brzegów nie zrobić na drutach 2,5, a fragmentów gładkich (plecy przody rękawy) na 3,5.
Pierwsza próbka nie wygląda zachęcająco:
Liczę na to, że z upływem rzędów "ręka mi się wyrówna" :)
zrób drugą próbkę na cieńszych drutach i będziesz miała pewność, ta wersja chyba zbyt "luźna" :)
OdpowiedzUsuńprzeczytałam cały wpis i myślę: o co chodzi z tym karmieniem :D a to karminem, hihi, ten jasny sweterek z tego so widać to elegancki bardzo :)wiadomo po kim zdolniacha jesteś :D
OdpowiedzUsuńA mnie sie wydaje że jest ok chyba że chcesz sweterek bardziej zwięzły to wrzuć na 2.5 ale tak pajeczynka mi sie podoba pozdrawiam
OdpowiedzUsuńa mi sie bardzo aniu podoba...taka pajęczynka...super i kolorek jaki wiosennno-letni!!!
OdpowiedzUsuńPopieram pierwszą komentatorkę!Kolor taki, ze pokroić bym się za niego dała!! No i ażurek baaardzo baaardzo przyjemny. Dziergaj dalej o zdolna Panno, efekt pewnie będzie zachwycający:)
OdpowiedzUsuńWychodzi fajnie. Na lato powinien być fajny taki przewiewny
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor! Już widzę całość, taką zwiewną pajęczynkę :) Pozdrawiam cieplutko :)))
OdpowiedzUsuńNa Twojego bloga wpadłam przez przypadek, bo bodajże u Giraffe przeczytałam, że lubisz owce. Ja też je uwielbiam, zbieram od kilku lat, aczkolwiek nie mam z nimi takich wspomnień jak Ty.Co nie zmienia faktu, że jestem ich fanką.I jeszcze tytuły blogów mamy podobne. I też kocham psy.I żeby było śmieszniej,to jakiś czas temu też grywałam w grę ze zdjęcia, łapiąc małpki.Pozdrawiam i będę tu zaglądać, może się od Ciebie czegoś nauczę:)
OdpowiedzUsuń