poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Wrzosowisko, które okazało się ..... cyklamenem

Mam swoją pierwszą farbowankę!!!
Otworzyłam kuferek z włóczkami ob babci i postanowiłam coś pofarbować. Farbowałam z drżącymi rękami, bałam się aby nie sfilcować. Na szczęście włóczka nie straciła nic ze swej urody i stała się chyba jeszcze bardziej mięciutka. Fakt nie pofarbowało się idealnie- tu i tam jest ciemniej lub jaśniej ale i tak jestem bardzo zadowolona.
I jeszcze kolor- kupiłam barwnik wrzosowy, ale hojnie sypnęłam barwnikiem i  wyszedł bardziej nasycony, cyklamen- tak chyba mogę nazwać ten kolor.
Kolory nie odpowiadają rzeczywistości- tak naprawdę są mocne, żywe i takie optymistyczne :)
I jeszcze ciekawy fakt, ten ciemniejszy motek to zupełnie niezamierzony efekt. W pudle miałam kilka gałek włóczki, część ze starannie zapisanymi przez babcię etykietkami, część bez opisu. Gdy przewijałam włóczkę na zwoje odmierzyłam motki o wadze 500g. Żeby mieć pewność, że  włóczki nie zabraknie odmierzyłam jeszcze 100g z trzeciej gałki dbając o to aby grubość włóczki była jednakowa. Już w trakcie farbowania okazało się, że ten mniejszy motek pofarbował się dużo mocniej. Jak zobaczyłam, że włóczka tu i ówdzie ma resztki nici zrozumiałam, że pochodzi ze sprutego swetra. Mam nadzieję, że te 500g wystarczy :)
I jeszcze w gałeczkach- tu widać nierówności w farbowaniu- kolor też nierzeczywisty, choć już bardziej przypominający :)
Teraz słów kilka na temat co z tej wełenki powstanie:
Do niedzieli zdecydowana byłam na AIDEZ firmy berrocco, to z myślą o tym projekcie farbowałam. W niedzielę, myszkując po sieci zobaczyłam TEN kardiganik.... i mam zgryza, niczym ten wierszykowy osiołek- i to kusi i to nęci. Hmm już za jakiś czas, jak zwolnię kilka par drutów, będę musiała podjąć jakąś decyzję.

A teraz ze specjalną dedykacją dla Agi "swettrowe zdjęcia".
Tak wiem, zdjęcia w większości nieostre, ale Bruno ma za przeproszeniem "dynamit w dupie"-  jeszcze raz bardzo przepraszam za brzydkie słowo ale to określenie bardzo pasuje do jego temperamentu. Porusza się najczęściej galopem, trochę kłusem, o stępie chyba nie słyszał. Widoczne na trzecim zdjęciu skoki przez Maksa, są dla niego świetną zabawą - od razu uspokajam ani w tej ani w innych dzikich zabawach obu pieskom żadna krzywda się nie stała. Uwielbia ponadto polować na motyle, no i co mnie bardzo cieszy, załapał na czym polega aportowanie- będzie go można troszkę wybiegać bezpiecznie dla ogółu. Oczywiście trzeba prawie jednocześnie rzucać dwie zabawki w różnych kierunkach, bo Maks też uwielbia aportować.  Brunuś gryzie wszystko i wszystkich - na razie wyszły 4 stałe jedynki - z nadzieją czekam, aż garniturek zębowy wymieni się przynajmniej do wysokości kłów- ale jeszcze ze 2 miechy sobie poczekam. No i szczęście, że człowiek ma dwie ręce, bo psiaki  okrutnie zazdrosne na pieszczoty są :)) Słowem - urocze łobuziaki :)))

Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie przemiłe komentarze :))

9 komentarzy:

  1. Bruno jest prześliczny!!!!! Kurcze aż chciałoby sie pogłaskac tą jego piękną mordkę. A włóczka pierwsza klasa proszę Pani:) NIe mogę doczekac sie wyrobu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojj głaskać najbezpieczniej podczas snu ;)))) Dzięki za włóczkowy komplement, ja też nie mogę się doczekać, jak ją wrzucę na druty,

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi sie kolorek welny podoba. Przez kilka lat paradowalam w zimowej kurtce w takich klimatach;)

    A piesiunki sliczne! I napewno dobrze im tam u Was:)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Super Ci wyszło farbowanie. Efekt bardzo dobry. Twoje psiaki są urocze

    OdpowiedzUsuń
  5. a po co wybierać zrób 2 lub znajdź trzeci idealny :)), psiaki uroczo brykające z zazdrością alergika patrzę

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dziękuję za przemiłe komplementy,
    E-wełenko - na dwa braknie mi włóczki, muszę tymczasowo coś wybrać, bo pewnie potem coś kupię lub przejrzę zapasy i zrobię ten drugi :)) Ale rozwiązanie faktycznie dobre :)
    Pozdrawiam wszystkich :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Welenką się zachwycam,ale psiulki najpiękniejsze:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bruno jest cudny... :) Włóczka Ci pięknie wyszła, jestem ciekawa, na co się zdecydujesz - dropsowy sweterek jest bosssski, ale pierwszy link odsyła mnie do pulpitu nawigacyjnego bloggera :( Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję za komplementy,Poochatko poprawny link to - http://www.berroco.com/exclusives/aidez/aidez.html dzięki za info zaraz poprawię :)

    OdpowiedzUsuń