czwartek, 7 czerwca 2012

By język był giętki

Jak się okazuje, logopedzi w pracy z malutkimi dziećmi posługują się pomocami w postaci maskotek.
Nie wiem jak dokładnie wyglądają te zajęcia, ale dostałam zlecenie na maskotkę lub pacynkę, zadanie polegało na tym, że maskotka musiała mieć otwarty pyszczek i  zwisający język. Od razu pomyślałam sobie, że pacynka daje więcej możliwości i powstał ten zwierz :




Jak wiecie nie przepadam za szydełkiem ( jeszcze ten mochair dawał mi popalić), w połowie pracy byłam załamana wyglądem stwora, ale po doszyciu uszu, oczy i wkręceniu nosa uznałam, że nie wygląda źle.

17 komentarzy:

  1. fajne :) mój młody w przedszkolu ma zajęcia z logopedą, ale nie wiem czy używają jakichś maskotek..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dzięki, ale ten mój zwierz poszedł do dziecka które ma 1,5 roku, Twój to już duży chłop zrozumie wszystko co logopeda powie :)

      Usuń
  2. bardzo ladna maskotka..jezyk super....pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, no bardzo się starałam żeby język tej pacynki był okazały, bo jest tutaj najważniejszy :)

      Usuń
  3. Świetny jest! kolorki jak na euro:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, a o tym to akurat nie pomyślałam :)

      Usuń
  4. Fantastyczna maskotka I jakie ma wazne zadanie!
    Serecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie, cieszę się bo już miałam wiadomość, że działa :)

      Usuń
  5. Jest przesympatyczny! Na pewno dobrze spełni swoje zadanie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie, cieszę się że stwór się podoba

      Usuń
  6. Ja w kwestii formalnej - chyba nie opublikował CI się post - skorzystaj z harmonogramu, sprawdzony sposób. Ja też miałam niezłe problemy z publikowaniem. Odkąd używam harmonogramu jest ok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmmmm niby jak wyświetlam bloga to jest wszystko OK ostatni post to ten z pacynką pod którym piszemy.
      Dziękuję za informację :) pozdrawiam

      Usuń
  7. To może ja coś naćwierkałam, hmm, zapomnij o tym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ważne że mam czujne koleżanki, bo jak będzie problem to od razu dadzą znać :D Dzięki

      Usuń
  8. Bardzo fajna pacynka z cudnym jęzorkiem:)
    pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję Wam serdecznie, cieszy mnie bo malutka Kasia oprócz tego że ćwiczy, to polubiła zwierza :)

    OdpowiedzUsuń