Jakoś tak na świecie jest, że szczęście przyjaciół jest również naszym szczęściem.... więc jak się dowiedziałam, że moja przyjaciółka spodziewa się dziecka, postanowiłam maleństwo obdarować kocykiem....
Dobrze, że ciąża trwa 9 m-cy, bo robiłam robiłam i robiłam... i o dziwo lwią część czasu pochłonął mi border a nie środek....
Dobrze, że ciąża trwa 9 m-cy, bo robiłam robiłam i robiłam... i o dziwo lwią część czasu pochłonął mi border a nie środek....
Proszę nie patrzeć na kolor- na tym zdjęciu zupełnie nie poglądowy- na następnych jest taki jak należy
....a że border robiłam osobno to potem robótka czekała na zszywanie i czekała i czekała.....
Taki sobie znalazłam sposób na zszywanie - aby mi się ni nie zwijało- przypięłam szpilkami do łóżka, jakość zdjęcia ohydna, no ale w sypialni jak to w sypialni - nastrojowo ;)
Tutaj kolorek jest OK
Wzór Star Light Star Bright
by Anna Dillenberg Rachap - bardzo przyjemny w robocie, polecam. Mój kocyk jest mniejszy od oryginału, chyba rozmiarowo wyszedł taki w sam raz ;)
Mam nadzieję, że jak maleńka się pojawi to pod kocykiem od cioci Ani będą się śniły gwiazdki z nieba ;)
Super pomysł na prezent!
OdpowiedzUsuń:D Dziękuję cieszę się że się podoba :D
UsuńŁo matko, ja piękny!!!!! Już sobie dodałam do ulubionych, że też ja go nigdzie ni znalazłam jak wzorów szukałam na kocyki!!!!????? Szalenie mi się podoba, i jak mi jeszcze kiedyś do łba strzeli, żeby sobie kocyk wydziergać to będzie to napewno ten. Dzięki, że go pokazałaś.
OdpowiedzUsuńA z borderem to się zgadzam, on chyba był robiony krótszym bokiem prawda? Masakra!
Bardzo dziękuję :D Mnie też podoba się ten wzór, tak border robiony jest krótki bokiem- i sama jego robota nie jest zła, gorzej się było zabrać za przyszycie tego- miałam ochotę kombinować, żeby przyrabiać border na bieżąco, nawet zaczęłam, ale pomijając rozmiar tej robótki, bałam się że miejsce na narożnik wypadnie mi w środku motywu np. a jak szyłam to sobie ładnie długość bordera dostosowałam do długości kocyka :)
UsuńŚliczny i taki ciepły, bo od cioci :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, no mam nadzieję że będzie ciepły bo to alpaka :D
UsuńDobrze, że się doczekał, i border, i cały kocyk, bo cudny jest. Teraz pewnie ciocia Ania nie bedzie się mogła doczekać maleńkiej.
OdpowiedzUsuńTo prawda:) nie mogę się jej doczekać :D Dziękuję za komplement
UsuńJaki boski kocyk :-) Cudne gwiazdki :-)
OdpowiedzUsuńWspaniały :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję serdecznie :D
UsuńBardzo bardzo dziękuję :D
OdpowiedzUsuńśliczny! będzie wspaniały prezent! podziwiam za przyszycie bordera :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :D Z borderem najgorzej było się zebrać w sobie, jak już obmyśliłam sposób to już poszło
UsuńPrześliczny kocyk! Bardzo mi się podoba, a skoro to alpaka to wyobrażam sobie jaki miły jest w dotyku :). Za border naprawdę Cię podziwiam. Bordery skutecznie zniechęciły mnie do dziergania ażurowych szali (a raczej nie one same, ile konieczność połączenia ich na końcu z szalem), dlatego przerzuciłam się na dzierganie chust - w nich nie było tego problemu :)).
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie... te bordery nie takie złe ;) choć chyba wolę mimo wszystko robić na okrągło lub przyrabiać na bieżąco :) Aktualnie mam na drutach szalisko, gdzie czeka mnie border ;) ciekawe co powiem jak skończę :D
UsuńKobieto! Kocyk jest przecudowny! Bardzo, bardzo mi się podoba. Jestem pewna, że pod takim kocykiem to tylko i wyłącznie piękne sny będą się snić :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :D mam taką nadzieję :D
UsuńŚliczny kocyk. Przyjaciółka na pewno się ucieszy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :D , to fakt przyszła mama się ucieszyła ;D
UsuńUroczy! Mięciutkie otulenie dla mięciutkiego bobasa :).
OdpowiedzUsuńAniu bardzo piękny kocyk i do tego taki pracochłonny :D
OdpowiedzUsuńSzczególnie przyszywanie tego borderu działa na moją wyobraźnię - już na samą myśl mi słabo - i jeszcze do łóżka przypięłaś a jakbyś nie skończyła to gdzie byś spała :))
Oj będzie się podobał taki prezent :))
Serdecznie pozdrawiam
Dziękuję bardzo :D bez przesady z tą pracochłonnością ;) środek robiło mi się bardzo przyjemnie, kiedy doszłam do borderu, po prostu się rozleniwiłam :) no a szycie zaczęłam w urlopowy dzień tak że ze spaniem nie było kłopotu ;)
UsuńPozdrawiam gorąco
Ciociu Aniu - BARDZO BARDZO DZIĘKUJEMY ZA PRZEŚLICZNY PODARUNEK. Kocyk leży już w pokoiku malutkiej i czeka na małą kobietkę. I robi wrażenie na wszystkich odwiedzających. Ola ma fuksa po prostu, ze ma taką zdolną ciocię!
OdpowiedzUsuńBuuuuziaki!
Ogromnie się cieszę, że kocyk się podoba :) i zarazem nie mogę doczekać się malutkiej :D pozdrawiam serdecznie
UsuńŚliczny kocyk, ciociu Aniu ;) Te Twoje bordery to moją wyobraźnię nieco przerastają... Całość super, no i zdążyłaś, jak widzę :) I w dodatku po raz kolejny masz blogowy feedback od obdarowanego/obdarowanej - fajnie :)
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję Madziu :) zdążyłam zdążyłam, choć bałam się że jak się nie zmobilizuje to Maleńka zawstydzi ciotkę :D
Usuń