piątek, 22 lutego 2013

Roku skarpety inauguracja

Podobno mamy rok skarpety :) no to ja przyłączam się do świętowania .....
Od dawna miałam chrapkę na wrabiane skarpety, tyle się ich naoglądałam u Kariny i innych dziewczyn, że po prostu musiałam jakąś parę zacząć.... 
No i zaczęłam, a że moja stopa za mikra na 72 oczka w obwodzie, to zaczęłam dla Babci  ( w przeszłości zrobiła mi tyle par skarpet, chyba przyszła pora na  niewielki rewanż). 
Początkowo zaczęłam pisqu nawet już pokazywałam zaczętą cholewkę, niestety pięta okazała się Achillesowa  ;)
W przypływie irytacji sprułam całość, ale z pomocą znowu przyszła mi Karina, zamieściła u siebie wzór na śliczne skarpety - Water for the elephants by Rose Hive. No i tym razem poszło jak z płatka ;)



A że apetyt rośnie w miarę jedzenia..... kupiłam zestaw włóczek na skarpetki dla siebie....

 
Mam tylko nadzieję że 420m/100g to odpowiedni "rozmiar" włóczki aby te  skarpety nie wyszły za duże...

35 komentarzy:

  1. zakochałam sie w skarpeteczkach:))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hi hi "skarpeteczki"- rozmiar 42 :D Dziękuję :D

      Usuń
  2. Piękne te Twoje skarpetki Chmurko. A powiedz z jakiej wełny je robisz? Co to jest?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję , włóczka to Yarn Art Super merino... wełna z akrylem, zostało mi po jednym motku ze sweterka dla mojego chrześniaka....

      Usuń
  3. Piękne skarpety, a bez wzoru mogą być ??
    Z wzorem dla mnie za trudne będą,
    a własne skarpety to są extra.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne że mogą być bez wzoru, każde mogą być :) dziękuję :)

      Usuń
  4. Skarpetki świetne! Zachwycałam się tym wzorem już u Kariny, ale Twoja wersja kolorystyczna też bardzo mi się podoba :). Dzięki za linka do wzorów - wsiąkłam :). Od razu zachciało mi się kilku par skarpetek :))). To już naprawdę wygląda na uzależnienie ;))).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Frasiu nie przejmuj się skarpetuj do woli, w końcu mamy rok skarpety ;) a na zachętę podrzucę Ci jeszcze link do grupu na rav http://www.ravelry.com/groups/sock-it-to-me-2013 :)

      Usuń
  5. Śliczne skarpetki. Zapraszam do mnie po wyróżnienie:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne te skarpety. Wzór misterny to i pewnie pracy dużo. A że rok skarpety (o czym nie wiedziałam :)) to pewnie jeszcze niejedna para powstanie. Życzę sukcesów nie tylko skarpetkowych :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Jolu, wzór wcale nie taki zły, bardzo wciągający i szybko się je robi... Rok skarpety to taka trochę nieoficjalna inicjatywa, każdy się może przyłączyć ;) ale tak mam zamiar wydziergać ich co najmniej 12 par- zapisałam się go takiej grupy na ravelry - link podałam w odpowiedzi do Frasi- zobaczymy co z tego wyjdzie :D

      Usuń
  7. Piękne są, w ogóle wzory wrabiane bardzo mi się podobają. Niestety druty ciągle poza moim zasięgiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) trzeba brać byka za rogi, łapać za druty i się nie przejmować, to dopiero moje drugie wrabianie, więc nie takie to trudne jak się okazuje

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. Dziękuję dziękuję dziękuję :D
      pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  9. Super! W sam raz na dzisiejszą pogodę kiedy sypie śnieg i jest zimno :)

    OdpowiedzUsuń
  10. :D pewnie, że dzierganie skarpet uzależnia i nie tylko ja jestem tego dowodem.
    Pięknie wyszły przynajmniej mnie się bardziej podobają niż te moje (z powodu "paciatej" włóczki), mam zamiar popełnić jeszcze jedne z tym wzorem ale już bez słonia :))
    Włóczka jak najbardziej na skarpety tylko mam nadzieję, że ma trochę sztucznego, bo inaczej szkoda pracy - no chyba, że do spania :D
    Bardzo jestem ciekawa co powie na te skarpety babcia bo rozumiem, że cel się nie zmienił :))
    Te "Pisqu" też chyba zrobię dla przetestowania pięty.
    Serdecznie pozdrawim

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację w zupełności, skarpety uzależniają :D Te dla siebie też bym chciała ze słoniem, ale dopiero się w robocie okaże czy nie będą za szerokie, jeśli będą to mam w zanadrzu jeszcze jeden wzór tej projektantki- takie z kwiatkami na 64o. ale te indyjskie zwory mnie zachwyciły i chciałabym je zrobić....
      Włóczka to wełna z poliamidem (chyba) 80/20 % Ale nie będą raczej codziennego użytku tylko bardziej od święta....
      Babcia już jak widziała że skarpety dziergam- mierzyłam żeby dopasować długość stopy- stwierdziła że ona skarpet nie chce, bo ma takie zwykłe, bo nie zdąży znosić itp. szczerze mówiąc takiej reakcji się spodziewałam, myślę jednak że za jakiś czas skarpety będą w użytku...
      Pisqu nie wyszły mi tak naprawdę na własne życzenie- bo zaczęłam przy tej pięcie kombinować, ale zapowiadało się że jak zrobię toćka w toćkę wg wzoru to ta pięta będzie ogromna- może kiedyś powrócę do tego wzoru...
      Pozdrawiam

      Usuń
  11. podziwiam!
    ja za skarpety na drutach nie wezmę się chyba nigdy;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie :) Nigdy nie mów nigdy ;)

      Usuń
  12. Fantastyczne skarpety:))) Ja na razie robiłam jednokolorowe, a do wzorów wrabianych dojrzewam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Chmurko - no i ja mam ten sam dylemat z ilością oczek.... na moje girki wystarcza 46-48 oczek, na druty 2,5 i nie są obcisłe. Chyba nawet nie spróbuję tych z rawe :), musiałabym dopasowywać opis.
    Cudnie zrobiłaś!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie tak te kopciuszki mają, ja jednak te spróbuję, kupiłam sobie cienką wełenkę jeszcze chyba tylko druty cieniutkie muszę kupić, jak nie da rady to sobie zrobię inne, ale na pewno wrabiane ;)
      Dziękuję serdecznie
      pozdrawiam

      Usuń
  14. Super skarpetki! Babcia na pewno będzie zachwycona
    Też mam problem z doborem rozmiaru, dlatego życzę powodzenia w doborze odpowiednich :]
    Kocyczek jest cudny!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, co prawda skarpety jeszcze nie w użytku, ale babcia dziś się nimi chwaliła gościom więc chyba się podobają :)
      Z tymi rozmiarami to tak jest, skarpety właśnie zaczełam... rozmiar prawdopodobnie będzie OK tyle że kolory w tej ciapaktej włóczce się zbyt szybko zmieniają, i tak się zastanawiam czy zmieniać wzór czy robic dalej....
      Dziękuję za kocykowy komplement :)
      pozdrawiam

      Usuń
    2. Chmurko - to napisz ile oczek na siebie nabrałaś, może i ja się zmobilizuję. Mam rozmiar 35, stopa nie za wąska, wręcz szeroka w porównaniu do długości, ale 72 oczka to za dużo.

      Usuń
    3. No to jesteśmy dwa kopciuszki, ja też mam 35 i to dość wąską stopę,
      Właśnie zaczęłam te słonikowe skarpety z tych włóczek pokazanych na końcu posta- 420m/100g i zaczęłam zgodnie z wzorem czyli 72o. Druty nr 2,5 mm choć lepsze byłyby ciensze, że cieńszych nie mam to robię na tych 2,5 ale ciasno... wygląda na to że szerokość będzie OK, z tym że zmiany kolorów są szybkie i się zastanawiam czy nie lepiej poszukać innego wzoru na mniej oczek, żeby te ciapki się bardziej zazębiały.... Jak coś zdecyduję to na pewno pokażę ;)

      Usuń
    4. Dobra, trzymam kciuki, dziabaj i daj znać :))))

      Usuń
    5. Jest taka teoria, że wzory wrabiane zabierają ok 1/3 z szerokości.... ale mimo wszystko dalej mi się obwód mojej giry nie zgadza :)

      Usuń
    6. No na pewno we wzorach wrabianych i dzierganych two ends dzianina jest mniej rozciągliwa bo te nitki od spodu trzymają, z tego co mam teraz wygląda że nie będą duże , ja urobię coś więcej to przymierzę i podam więcej szczegółów, jak zmienię wzór to też napiszę :)

      Usuń
  15. Wrabiane skarpetki jeszcze przede mną... Może najpierw poćwiczę trochę konstrukcję na mniej ekstrawaganckich wzorach ;) Twoje są boskie wprost!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten wzór jest bardzo dobry, jeśli Ci się podoba tonie ćwicz tylko rób, tylko cieniutką włóczkę weź bo te to akurat są wielkie na nr 42

      Usuń