Na razie porzucam dziergadła na czas jakiś (z małym wyjątkiem, ale o tym innym razem). Czas zając się robieniem pisanek, nie robię ich co roku- zawsze "piszę " na wydmuszkach i mam kilkuletnie- do momentu sprezentowania wszystkich zapasów wielkanocnym gościom ;) W zeszłym roku wykonałyśmy z mamą pisanki w technice decoupage. Trochę zostało, ale, spodobało nam się tak bardzo, że teraz będzie powtórka. Wiem, że do Świąt jeszcze bardzo dużo czasu ale ja mam tyle wydmuszek do ozdobienia:
Co do jajek z tamtego roku , nie pamiętam które są moje a które mamy, te duże to jaja gęsie. W tym roku gęsie wydmuszki też planowane, niestety gęsi na razie strajkują.
Przecudne te zeszłoroczne dzieła. Jestem ciekawa jak ozdobisz w tym roku.
OdpowiedzUsuńNie znam tej techniki.
Pozdrawiam, miłego wieczoru!
No, kurczę, czego Ty jeszcze nie umiesz, co?
OdpowiedzUsuńPrześlicznie to wygląda. I choć zwykle wolę gładkie gotowane w łupinach cebuli,od złotego po brąz, spróbuję parę w kwiatki ozdobić :)
To będzie wyzwanie, bo łapkę mam nieskoordynowana i jak ścisnę taką wydmuszkę w zapale ... :)
powinnaś zmienić tytuł bloga na : "z głowa pełną pomysłów" :D super jajka, ja na decu sie nie znam za bardzo ale jajka robiłam juz dwa razy, tzn dwa sezony :) Twoje śliczne bardzo :)
OdpowiedzUsuńAle jaja!
OdpowiedzUsuńWydmuszek kosz pełen, jest co przerabiaś na cuda. Zeszłoroczne są śliczne, ciekawe co teraz sie z wydmuszek wykluje ;) Czekam niecierpliwie na efekt, bo pięknie tworzysz.
Fajna literówka ci wyszła - "czas zając" - może rzeczywiście trzeba sie zacząć do świąt przygotowywać, bo jak zając ucieknie .......
Ale jestes wspaniala w tych wszystkich malunkach. Ja nie mama pojecia. Sliczne te pisanki. Ja to nawet drapanych nie daje razy hihihi :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOOO Moja Droga! Znowu zaskakujesz! Cos mi sie zdaje ze Ty to masz niezliczona ilosc talentow i tylko tu nam po troszku je dozujesz, abysmy ze stolkow nie pospadaly z zadrosci!
OdpowiedzUsuńJajeczka udekorowane slicznie. Najbardziej podoba mi sie takie biale w malutkie rozowe rozyczki. Cudenko!
Fakt , że falstart ale jak przyjemnie popatrzeć. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzeka Cie sporo pracy, zeby taki kosz "jajek" udekorowac. Te z poprzeniego roku sa piekne, wiec tegoroczne beda jeszcze piekniejsze.
OdpowiedzUsuńSą śliczne, zeszłego roku nie wyrobiłam się z jakami - w tym roku też zacznę znacznie prędzej:))
OdpowiedzUsuńJakie cudne te decu pisanki. Wydmuszek masz sporo do ozdobienia więc czas zacząć. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń