środa, 4 maja 2011

Fiolecik...

Miałam napisać wczoraj, bo wczoraj bluzeczka była już prawie gotowa, no właśnie PRAWIE. Skleroza nie boli , ale bardzo utrudnia życie... Majówkę spędzałam u rodziców i choć wiedziałam, że będą mi potrzebne , nie zabrałam drutów z żyłką, a moje domowe dziewiarki (mama i babcia) dziergają tylko na prostych. No i wszystko jasne....
Przód i rękawy skończyłam wczoraj, pozszywałam i do siatki,  przed chwilą wydziergałam plisę dekoltu i jest....
W pierwszym zamyśle bluzeczka miała być gładka z dekoltem w łódkę, po zakończeniu tyłu, stwierdziłam, że jakiś ozdobniczek by się przydał, no i wymyśliłam zestaw rombów :)
Choć zdjęcia tego nie pokazują (mam wrażenia, że bluzka wygląda na płaskim jak bezkształtna masa), dzianina ładnie układa się na ciele. Postaram się jakieś zdjęcia na ludziu zamieścić jak tylko ktoś mi je zrobi.
Pierwszy raz dziergałam z bawełny, włóczka "ALIZE bahar batik design" bardzo przyjemna: dzierga się fajnie- no może na stalowych drutach troszkę się śliska, milusia i bardzo wydajna. Sama włóczka nic a nic się nie rozciąga, natomiast całość dzianiny pod wpływem swojego ciężaru ładnie się układa. Zużyłam 2,5 motka z pozostałości planuję jakiś dziecięcy projekt.

A teraz kolejne dziewiarskie palny, kupiłam alpakę:
Kolor, choć strażacki w rzeczywistości bardzo ładny, zdjęcie tego nie oddaje     :(
Zamierzam z niej wydziergać sweterek a właściwie bolerko, wzorowane na tym  sandrowym projekcie:

Będzie krótsze i z krótkimi rękawami, no i zapinane jakąś zapinką a nie wiązane z tyłu.

Pozdrawiam wszystkich wiosennie, i dziękuję za to, że mnie odwiedzacie :))

13 komentarzy:

  1. Super bluzeczka - kolorki urocze!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolorki bardzo mi się podobają. Fajnie, że urozmaiciłaś bluzkę rombami-tak ciekawiej wyglada. Nowy projekt równie ciekawy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu- wcale nie wyglada "plasko"super bluzeczka i piekny cieniowany kolorek.

    OdpowiedzUsuń
  4. Sliczna bluzeczka, bardzo ciekawy kolor. Na ludziu prosimy :) Czerwona alpaka super, a tej Sandry to niestety mi mama nie wyslala :( bardzo ladny ten nowy projekt. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. fajnaaa. :) ale fotka 'na ludziu' tez się przyda ;)
    zazdroszczę Ci umiejętności dziergania drutowego. Szalik ściągaczem to max co mi wychodzi :D

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo przyjemna bluzeczka, a sandrowe bolerko już od jakiegoś czasu mam w planach...i zawsze coś się innego znajdzie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładna bluzeczka:) A ten sweterek z Sandry od zawsze mi się podobał. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Swietna bluzeczka! Planowane bolerko napewno tez pieknie Ci wyjdzie:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję za odwiedziny.
    Wzór jak najbardziej polecam bo jest cudowny.
    Pozdrawiam serdecznie i pozostaję pod wrażeniem cudnych prac

    OdpowiedzUsuń
  10. No wlasnie, zanim zaczelam czytac post, moja pierwsza mysl to byla ze bluzeczka musi swietnie wygladac na ludziu. Bardzo chetnie zobaczylabym zdjecia wlasnie na zywym modelu (tzn. modelce). Kolorki tez ciekawe. Wloczka z alpaki jest b. ladna.

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna bluzeczka:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczna bluzeczka a nowy projekt hm hm :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ładna bluzeczka. Śliczną kupiłaś włóczkę. Fajny sweterek w planie masz. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń